Agnieszka Woźniak-Starak ma już za sobą pierwsze publiczne wyjścia po śmierci męża. Przyszedł też czas na pierwszy wywiad od czasu tragicznego wypadku na jeziorze Kisajno. Dziennikarka Agnieszka Woźniak-Starak ma za sobą bardzo trudny czas. Po tragicznej śmierci swojego męża, Piotra Woźniaka-Staraka, odsunęła się od show biznesu. Ból po ogromnej stracie przez kilka Agnieszka Woźniak-Starak o najlepszym prezencie od męża. Nie zgadniecie, co to było! [WIDEO] Piotr Woźniak-Starak zginął w wyniku wypadku, do którego doszło na jeziorze Kisajno Fast Money. Agnieszka Woźniak-Starak miała wypadek na planie Dzień Dobry TVN. Polała się krew. Co się stało? Zobacz Woźniak-Starak we wrześniu zeszłego roku dołączyła do ekipy prowadzących Dzień Dobry TVN. Na wizji partneruje jej Ewa Drzyzga. Dziennikarki, które przed kamerą pracują od lat, doskonale radzą sobie z powierzonym zadaniem. Widzowie często komplementują odcinki z ich udziałem, podobnie jak znajomi z Gardias w rozmowie z Jastrząb Post powiedziała, że chociaż decyzja wydawców o stworzeniu kobiecego duetu może i była ryzykowana, ale okazała się strzałem w 10.:Muszę powiedzieć, że z przyjemnością oglądam też Ewę i Agnieszkę. Uważam, że świetnie do siebie pasują i świetnie się uzupełniają. Dwie zupełnie inne osobowości. Byłam bardzo ciekawa jak to będzie wyglądało. Ale ten kunszt dziennikarski, ogromne doświadczenie dają się odczuć. I to jest fajne. Zupełnie inna Woźniak-Starak: wypadek na planie Dzień Dobry TVN. Co się stało?Woźniak-Starak wtorkowe wydanie Dzień Dobry TVN zapamięta na długo, podobnie jak zgromadzona przed telewizorami publiczność. Wszystko za sprawą drobnego wypadku, jaki miał miejsce na gdy z samego rana przeglądała scenariusz odcinka, skaleczyła się kartką papieru. Chociaż polała się krew, prowadząca w przerwie pomiędzy jedną a drugą rozmową zakleiła ranę czerwonym plastrem. Błyskawiczna reakcja ekipy na planie i profesjonalizm prezenterki sprawiły, że odcinek przebiegał bez większych o zdarzeniu poinformowała w krótkim filmiku, który umieszczono na Instagramie Dzień Dobry TVN. Do niewielkiego skaleczenia podeszła z uśmiechem, który w trakcie programu ani na chwilę nie zniknął z jej twarzy:Program zaczął się od tego, że zdążyłam się pociąć. To znaczy, że będzie to bardzo dobry ten temat wypowiedziała się też Ewa Drzyzga:To się nazywa poświęcenie dla nie przeszli obok nagrania obojętnie. W komentarzach komplementowali prowadzące i podkreślali, że lubią spędzać poranki w ich towarzystwie:Najpiękniejsze i najmądrzejsze twarze Uwielbiam oglądać Waszą ogień chyba Dzień Dobry TVN? Agnieszka Woźniak-Starak miała drobny wypadek na planie Dzień Dobry TVNAgnieszka Woźniak-Starak miała drobny wypadek na planie Dzień Dobry TVNAgnieszka Woźniak-Starak miała drobny wypadek na planie Dzień Dobry TVNZuza MaciejewskaDla show-biznesu rzuciłam politykę i zamiast oglądać wiadomości, z wypiekami na twarzy śledzę życie gwiazd. Dzień rozpoczynam od przeglądania Instagrama - kiedy odpowiednio się wkręcę, mogę scrollować go godzinami, szukając nowych ciekawostek. Na bieżąco śledzę wszystkie programy rozrywkowe, a nazwiska uczestników, wymieniam nawet przez sen. Agnieszka Woźniak-Starak zwierzyła się fanom z problemu, z jakim mierzy się od miesięcy. Gwiazda TVN wspomniała o poważnym wypadku, do jakiego doszło w 2021 roku. Agnieszka Woźniak-Starak zdecydowała się opowiedzieć o wypadku samochodowym, do którego doszło w grudniu 2021 roku. Dziennikarka swoim wyznaniem chciała również ostrzec fanów przed następstwami drogowych zdarzeń. Okazuje się, że prowadząca "Dzień Dobry TVN" jeszcze przez długi czas może nie odzyskać swojego ukochanego samochodu. - Tracę już cierpliwość - grzmiała na Instagramie. Sprawdźcie, co tak zdenerwowało Agnieszkę Woźniak-Starak! Agnieszka Woźniak-Starak nie odzyska swojego auta? Dziennikarka zdecydowała się opowiedzieć o wydarzeniach sprzed kilku miesięcy, ponieważ jak sama wspomniała, straciła już cierpliwość i ma nadzieję, że uda jej się przestrzec innych. W grudniu 2021 roku doszło do wypadku, w którym samochód Agnieszki Woźniak-Starak znacznie ucierpiał. - Dokładnie 14 grudnia, pewna zresztą bardzo miła pani, wyjechała z ulicy podporządkowanej i wjechała prosto we mnie, rozbijając mi tak mniej więcej połowę samochodu - opowiadała dziennikarka. Zobacz także: Agnieszka Woźniak-Starak w idealnym garniturze na wiosnę. Podobny kupicie w Sinsay za mniej niż 130 zł! Agnieszka Woźniak-Starak wcześniej po mieście poruszała się małym Fiatem 500. Jakiś czas temu podjęła decyzję o zakupie elektrycznego auta, które pozwoliłoby jej na jazdę buspasami oraz parkowanie w Warszawie za darmo. Dziennikarka zdecydowała się na Teslę, wartą około 500 tysięcy złotych, choć jak sama wspomina, wszyscy odradzali jej ten zakup. - Marzyłam o miejskim elektryku. Jeździsz buspasem, czyli nie stoisz w korkach, nie płacisz za parkowanie, nie tankujesz tej horrendalnie drogiej benzyny, podłączasz na noc do gniazda. Jest super. Nie miałam wątpliwości jaki chcę samochód bo od początku wiedziałam, że chcę kultowego elektryka, czyli Teslę. (...) Koledzy mówili Aga nie rób tego (...) będziesz miała problemy. Ale ja pomyślałam, co się może stać - mówiła Agnieszka Woźniak-Starak. Instagram @aga_wozniak_starak Dziennikarka przyznała, że konsekwencje wypadku odczuwa do dzisiaj i jest to dla niej bardzo uciążliwe. Agnieszka Woźniak-Starak nie wie, czy uda jej się odzyskać samochód. - Samochód trafił do serwisu w grudniu i stoi tam do dzisiaj, a mamy maj. Stoi tam bo nie ma części, a ja tracę nadzieję na to, że kiedykolwiek go odzyskam w całości. Pan z serwisu w zasadzie przestał odbierać od nas telefony, bo chyba w zasadzie nie ma nam nic nowego do powiedzenia. - wyznała dziennikarka. Zobacz także: Agnieszka Woźniak-Starak krytykuje Julię Wieniawę! Na antenie "Dzień Dobry TVN" padły mocne słowa Instagram @aga_wozniak_starak To musiało zaboleć. Nowiutkie auto Agnieszki Woźniak-Starak (43 l.) zostało mocno uszkodzone. Wszystko wskazuje na to, że gwiazda "Dzień dobry TVN" brała udział w kolizji drogowej. Naprawa elektrycznej Tesli wartej prawie 300 tys. zł będzie ją dużo kosztowała. Zobaczcie zdjęcia. Agnieszka Woźniak-Starak lubi piękne i drogie samochody. Dziennikarka przez dłuższy czas jeździła malutkim, stylowym Fiatem 500C Riva. Jednak od kilku miesięcy porusza się nowym autem, które ma elektryczny napęd i dwa silniki, dzięki którym może się rozpędzić do 100 km/h w czasie 3,3 sekundy. Niestety ostatnio jej elektryczna tesla została uszkodzona i Agnieszka przed świętami Bożego Narodzenia musi doliczyć do listy wydatków jej naprawę. Od strony pasażera zostały wgniecione i zarysowane przednie i tylne drzwi pojazdu. Uszkodzenie wygląda tak, jakby inny samochód w niego wjechał. Gwiazda musi liczyć się z tym, że naprawa będzie ją kosztowała nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych i mimo że samochód po naprawie będzie wyglądał jak nowy, straci sporo na wartości. ZOBACZ: Małgorzata Kożuchowska na czerwonym w Porsche wartym majątek Agnieszka Woźniak-Starak jeździ z wgniecionym bokiem Na szczęście uszkodzenie nie przeszkadza Agnieszce. Prowadząca „Dzień dobry TVN” wciąż jeździ swoją teslą po stolicy. We wtorek gwiazda pojechała na przedświąteczne zakupy. - Zaparkowała samochód przy Krakowskim Przedmieściu i zniknęła na kilka godzin - usłyszeliśmy. Na szczęście na biednego nie trafiło i Agnieszka z pewnością szybko upora się z usterką. Jednak na nowe części będzie pewnie musiała trochę poczekać. W galerii poniżej zobaczycie jak wygląda uszkodzone auto Agnieszki. Agnieszka Woźniak Starak w czerwonym Porsche wartym 600 tysięcy złotych

agnieszka woźniak starak o wypadku